Maczanka kresowa

Maczanka kresowa

Dzisiaj kolejna kresowa propozycja, jednak podana trochę inaczej. Nie klasycznie z ziemniakami, ale ze świeżym makaronem tagliatelle. Mówię Wam, że pyszne połączenie. Po przeczytaniu składników można się nieco przestraszyć, że słonina, że smalec. Ale po “odtłuszczeniu” wychodzi naprawdę dość lekkie danie. Słoninka wprost rozpływa się w ustach, a sos przechodzi smakiem wędzonej kiełbasy. Do tego solidny kleks śmietany  i odświeżająca natka pietruszki. Czegóż chcieć więcej? Ja już nie chce niczego. No chyba, że deseru 😉

Maczanka kresowa

Składniki (na 4 porcje):

  • 300 g wieprzowiny (ja użyłam schabu, ale może być również łopatka)
  • 200 g wędzonej kiełbasy
  • 1/2 łyżki smalcu
  • 2 cebule
  • 100 g słoniny
  • ok. 300 ml wody
  • 1 i 1/2 łyżeczki świeżego tymianku (lub 1/2 łyżeczki suszonego)
  • 1 łyżka świeżego majeranku (lub 1 łyżeczka suszonego)
  • 1 garść świeżych listków melisy cytrynowej
  • 2 łyżki mąki
  • 100 ml śmietany 18%
  • sól i świeżo mielony pieprz do smaku
  • 500 g świeżego makaronu tagliatelle

Przygotowanie:

Mięso i kiełbasę kroimy w niewielką kostkę. W głębokiej patelni rozgrzewamy smalec i podsmażamy na nim mięso i kiełbasę. Następnie dodajemy pokrojoną w plasterki cebulę. Słoninę kroimy w bardzo cienkie plasterki i wrzucamy do mięsa i kiełbasy. Podsmażamy ok. 2 minuty i wlewamy ok. 300 ml wody. Dodajemy zioła i dusimy pod przykryciem na małym gazie przez ok. 25 minut. Po tym czasie dobrze by było nieco odtłuścić naszą maczankę. Z wierzchu zbieramy tłuszcz łyżką i/lub kładziemy ręcznik papierowy (przeznaczony do kontaktu z żywnością) na powierzchni, czekamy aż nasiąknie tłuszczem i wyrzucamy go. Powtarzamy te czynności, aż ilość tłuszczu będzie możliwa do zaakceptowania 😉 Doprawiamy solą i pieprzem. Na koniec dodajemy mąkę rozrobioną z kilkoma łyżkami zimnej wody i podgrzewamy, aż sos zgęstnieje.

Tradycyjnie maczankę podaje się z chlebem (który maczamy w sosie) lub z ziemniakami. U mnie występuje w towarzystwie świeżego makaronu tagliatelle. Makaron gotujemy wg instrukcji na opakowaniu. Odcedzamy i przelewamy zimną wodą (aby zakończyć proces gotowania). Wykładamy kolejno na talerz (może być głęboki) makaron, maczankę, śmietanę i posypujemy wszystko posiekaną natką pietruszki.

Oryginalny przepis pochodzi z książki “Kuchnia kresowa”.

Jeśli zaciekawiła Was kuchnia kresowa to poniżej znajduje się kilka innych tego typu przepisów:

  • żeberka po żmudzku, czyli żeberka podsmażane w panierce, a potem duszone w bulionie z sokiem jabłkowym a do tego zapiekane jabłka,
  • łężnie ziemniaczane, można o nich powiedzieć, że to coś w rodzaju kotletów ziemniaczanych, ale kryją ona jeszcze coś dobrego w środku 🙂 Tutaj wersja z pieczarkami, cebulą i natką pietruszki,
  • chłodnik szczawiowy, mocno kwaśna i mocno orzeźwiająca zimna zupa na upały, na bazie soku z kiszonej kapusty
Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz :)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *