A jednak nie wytrzymałam. Musiałam obejrzeć kolejny odcinek, dwa, a może trzy (nie wiem już ile, bo straciłam rachubę) Grey’s Anatomy. Ten serial jest jak narkotyk. Uzależnia jak cholera. I gdy nie narzeka się na nadmiar czasu, to chce się go spędzić podwójnie przyjemnie. Tak było dzisiaj. Gotowanie i oglądanie. A efekty były przyjemne smakowo.…