Suflet z kurczakiem, warzywami i serowym beszamelem

Suflet z kurczakiem, warzywami i serowym beszamelem

Zdrowe dzieci to szczęśliwa matka. Chore dzieci to matka lekko znerwicowana, niewyspana i robiąca dziesięć rzeczy naraz, zanim jeszcze dobrze zdąży otworzyć jedno oko 😉 Teraz znów przerabiamy tą drugą opcję. A do tego jeszcze moje “trzecie, najmłodsze dziecię” płacze zaniedbane. Także się musiałam zmobilizować i nieco odgruzować kuchnię po spacyfikowaniu Zgreda w łóżeczku. Niestety, pierworodna dawno już przestała podtrzymywać hasło przewodnie maminego bloga, i chcąc nie chcąc uczestniczy w kuchennych moich zmaganiach. Raz biernie, raz czynnie, ale zawsze JEST! A to popatrzy, a to dotknie, a to zamieszać chce. I testuje non stop tą moją i tak już nadszarpniętą cierpliwość.

Dzisiaj Gnom pieczołowicie sprawdzał wielkość kawałków kuraka, czy aby na pewno są jednakowej wielkości i usmażą się w tym samym czasie. Nie ma co, dziecko się zna 😉 Następnie poprawiała po mnie mieszanie masy sufletowej, podczas gdy ja zagryzałam zęby obserwując opadającą pianę. Na koniec, ten mały nicpoń wyjadał brokuły, zanim zdążyłam zalać je masą. Takie to moje dziecko pomocne. Na szczęście wszyscy przeżyli. Gnom, ja i nawet suflet miał się nienajgorzej 🙂

SUFLET Z KURCZAKIEM, WARZYWAMI I SEROWYM BESZAMELEM

Składniki (na 4 porcje):

  • 4 filety z uda kurczaka
  • 3 ząbki czosnku
  • 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
  • sól i pieprz ziołowy do smaku
  • ok. 450 g mrożonych warzyw: brokuł, kalafior, marchewka
  • ok. 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 4 jajka
  • gałka muszkatołowa
  • świeżo zmielony czarny pieprz do smaku
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki mąki
  • ok. 300 ml mleka
  • 100 g cheddara (ja użyłam extra mature, ale jeśli wolicie bardziej delikatny w smaku użyjcie mild)
  • szczypta białego pieprzu
  • natka pietruszki

Przygotowanie:

Ząbki czosnku obieramy i kroimy na cienkie plasterki. Filety myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i oczyszczamy z ewentualnego nadmiaru tłuszczu. Kroimy w centymetrową kostkę. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, wrzucamy czosnek i tymianek. Gdy zacznie rozchodzić się ich zapach, wrzucamy kurczaka. Podsmażamy krótko, tylko do momentu aż mięso się zetnie ze wszystkich stron. Następnie przekładamy je na talerz, a na patelnię wlewamy pozostałą oliwę i wrzucamy zamrożone warzywa. Podsmażamy połowę czasu podanego na opakowaniu (u mnie było to ok. 7 min), po tym czasie dodajemy mięso, wyłączamy palnik i odstawiamy do ostygnięcia.

Zabieramy się teraz na suflet. Oddzielamy białka od żółtek. Do misy miksera wbijam całe jajka, a następnie ręką wyławiam żółtka i przekładam je do innej miski. W ten sposób nie tracimy prawie wcale białka, a przynajmniej mniej niż przy przelewaniu żółtka z połówki skorupki do drugiej. Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną pianę. Do żółtek dodajemy sól, świeżo zmielony pieprz i szczyptę gałki muszkatołowej. Dokładnie mieszamy. Dodajemy żółtka do piany, najlepiej na dwie raty i delikatnie mieszamy. Naczynie żaroodporne smarujemy odrobiną oliwy. Ja do swojego dorobiłam jeszcze kołnierz z papieru do pieczenia, bo okazało się, że zostało mi nieco za mało miejsca na suflet. Ale wracając… Przekładamy mięso z warzywami do naczynia, wykładamy na wierzch masę sufletową. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175°C i pieczemy przez ok. 25-30 min. I nie otwieramy piekarnika w trakcie pieczenia 😉

Teraz pozostaje już tylko zrobienie serowego beszamelu. W garnuszku rozpuszczamy masło, gdy zacznie skwierczeć, dodajemy mąkę i dokładnie mieszamy, żeby nie powstały grudy. Podsmażamy chwilę, zmniejszamy ogień i dolewamy mleko w dwóch turach, cały czas dokładnie mieszając. Gotujemy beszamel do czasu aż zacznie gęstnieć, potem dodajemy starty cheddar i mieszamy aż się rozpuści. Ważne! Gdy robimy beszamel, nie robimy nic innego w tak zwanym międzyczasie. Niech się pali, wali, dzieci płaczą, a my nie odchodzimy od gara, tylko mieszamy 😉 Na koniec sos doprawiamy szczyptą białego pieprzu i szczyptą gałki muszkatołowej. Gdy suflet się upiecze, wyciągamy go z pieca, nakładamy łyżką porcję na talerz. Polewamy sosem i posypujemy natką pietruszki. Done 🙂

P.S. Po Gnomowym gotowaniu gałki muszkatołowe znalazłam w przedpokoju 🙂

4 Comments
  1. Fajny przepis na pożywne danie dla rodziny. Gratuluje pomysłu i pozdrawiam serdecznie 🙂

    1. Dziękuję bardzo 🙂 Przepis ten przeszedł wiele modyfikacji, zanim zyskał prezentowaną formę. Myślę, że się opłacało eksperymentować i mam nadzieję, że innym również posmakuje. Ja również pozdrawiam 🙂

  2. Pomoc Gnoma niezastąpiona! …a co do jedzonka, pewnie pracowite, ale pyyyyszka 🙂

    1. Dokładnie, kto by mi tak porządnie wszystko wymieszał gdyby nie Gnom 😉 Wydaje się tylko takie pracowite. Spokojnie można sobie rozłożyć na raty, wcześniej przygotować warzywa i kuraka, a masę sufletową w ostatniej chwili. Sos robi się podczas pieczenia. Kurczę, jeść mi się zachciało jak zaczęłam o tym pisać 😉

Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz :)

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *