Przyznaję się bez bicia… Miał być nadziewany bakłażan. I nawet raz był, ale później ilekroć miałam w planach go ponownie nadziewać, to nie mogłam go złapać. W końcu się poddałam i zakupiłam cukinię. Chociaż “poddałam”, to może niezbyt dobrze dobrane słowo, bo ja cukinię uwielbiam. Do bakłażana nie pałam zbyt gorącym uczuciem, ale czasami trzeba…
Miesiąc: listopad 2016
Sałatka z surowych pieczarek (Mama uczy gotować!)

Sałatka, która wiele lat temu była obowiązkowym punktem na wszelakich imprezach rodzinnych. Prym wiodła klasyczna jarzynowa (wiadomo!), ale ta, na kulinarnej liście imprezowej zajmowała zacne drugie miejsce. Z czasem zaczęłam ją wynosić poza rodzinne kręgi. Na każdej studenckiej domówce, na której byłam ja, była również i ona. Znajomi polubili się z nią bardzo 🙂 A…
Czekoladowe babeczki z tartej bułki

Dzisiaj nadaję do Was z łóżka. Z rozgrzewającą herbatą (z eksperymentalnym syropem) i termometrem u boku. I ostrzegam… dzisiaj jestem bardzo sfrustrowana bo cały mój plan poszedł…. poszedł w… no rypnął się 🙁 Nie wiem jak Wy, ale ja jako matka zawsze choruję w nieodpowiednich momentach: 1) Kawa jedzie na konferencję branżową, ja mam zostać…
Łężnie ziemniaczane

W rozjazdach znów byliśmy. I nie wiem jak u Was jest, ale ja mam tak, że nawet jak jestem w domach bliskich memu sercu to i tak po kilku dniach mam ochotę wykąpać się we własnej wannie 🙂 Tym razem również tak było. Usypiałam dzieci, a w myślach już moczyłam swoje cztery litery w cieplutkiej,…