Przyznaję się bez bicia… Miał być nadziewany bakłażan. I nawet raz był, ale później ilekroć miałam w planach go ponownie nadziewać, to nie mogłam go złapać. W końcu się poddałam i zakupiłam cukinię. Chociaż “poddałam”, to może niezbyt dobrze dobrane słowo, bo ja cukinię uwielbiam. Do bakłażana nie pałam zbyt gorącym uczuciem, ale czasami trzeba w życiu próbować coś zmieniać 😉 Nie powiem, z bakłażanem wyszło pysznie, ale z cukinią wyszło przepysznie. Mimo podwójnego pieczenia i całkiem średnich rozmiarów, cukinia nie rozpaćkała się (sorki, za niezbyt apetyczne określenie), ale przyjemnie chrupała pod zębem. Do tego mięciutki, delikatny farsz z nutą natki pietruszki. Na koniec, nieco zaostrzony smak cheddarem i dopełnienie całości lekko kwaśną passatą. Niby klasyk, ale dla mnie bomba 🙂 A z bakłażanem zaprzyjaźnimy się innym razem 😉
Składniki (na ok. 4 porcje):
- 4 średnie cukinie
- odrobina oliwy z oliwek do natłuszczenia cukinii
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 cebule
- 1 i 1/2 łyżeczki suszonej bazylii
- 250 g mielonego mięsa (ja użyłam wieprzowo-wołowego)
- 1 i 1/2 filiżanki ugotowanego na sypko ryżu
- 1 jajko
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 200 g startego cheddara (ja użyłam typu mild)
- ok. 700 g passaty (może być więcej, jeśli ktoś woli więcej sosu)
Przygotowanie:
Nieobrane cukinie kroimy wzdłuż na pół. Skrapiamy odrobiną oliwy z oliwek, solimy i pieprzymy. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180°C na ok. 20 min. Cebulę obieramy, kroimy w kostkę (nie musi być drobna) i szklimy na dwóch łyżkach oliwy. Gdy cukinie się upieką, studzimy je, wydrążamy miąższ i kroimy go w kostkę. Dodajemy do cebuli. Doprawiamy suszoną bazylią roztartą w dłoniach. Po ok. 5 minutach dodajemy mięso i mocno podsmażamy, mieszając od czasu do czasu. Farsz studzimy, a następnie dodajemy do niego ryż, jajko i natkę pietruszki. Wszystko dokładnie mieszamy i jeśli farsz jest za suchy, dodajemy trochę passaty. Nakładamy go do każdej połówki cukinii, i po wierzchu posypujemy startym cheddarem. Całość podlewamy passatą i pieczemy w temperaturze 180°C przez ok. 15-20 min. Smacznego!