Witam po kolejnej dłuższej przerwie. Uprzedzając myśli co poniektórych… Nie, nie obijałam się, ani też nie labowałam, ani nie odpoczywałam 🙂 Nic z tych rzeczy. Przez ostatnie dwa tygodnie dorabiałam na etacie pielęgniarki 😉 No ale w szczegóły nie będziemy tutaj wchodzić. Efekt tej przerwy jest jak zwykle taki, że w głowie pomysły mi się…
Rok: 2016
Czeska kapusta

Jak łatwo się domyśleć, danie to przywieźliśmy z Czech. A dokładnie spod mostu Karola w Pradze 😉 Wyjazd był z tych spod znaku spontanu, a przynajmniej wykupienie kuponu na nocleg w hotelu. Kupon sobie później leżał i się kurzył, a my przypomnieliśmy sobie o nim tuż przed końcem ważności. Także, trzeba było prędzikiem wszystko zaplanować…
Gingerbread

Ahoj všetci! Dzisiaj nadaję ze Słowacji 🙂 To jest jeden z nielicznych (aż czterech) mych wyjazdów zimowych, i drugi w chorobie. Tym razem dzieci postanowiły, że “pocierpię” razem z nimi. Na szczęście ja mam lepszą strategię leczenia (grzańce, bimberki, nalewki) a te dwie siksy utknęły z syropkami, niekoniecznie smacznymi 🙂 Ale pomijając ten drobny szczegół, staram…
Pasta z czarnych oliwek

Nadejszła wiekopomna chwila… 😉 Ruszyłam tyłek z kanapy. Łatwo nie było i nadal nie jest, ale jak się powiedziało “a”, to trzeba również wydusić z siebie “b”. Z zamiarem ruszenia mych czterech liter nosiłam się już od jakiegoś czasu, ale wiadomo, żaden moment nie był odpowiedni. Aż zobaczyłam Jego, mojego własnego Męża, pociskającego z hantelkami.…
Pierniczki

Święta, święta i po świętach 🙂 Słyszy się w tych dniach już z rzadka, ale zawsze. A ja co roku robię sobie postanowienia, że wszystko sobie zaplanuję wcześniej. Że z białobrodym jegomościem w czerwonym kubraku usiądziemy sobie spokojnie przy kubku rozgrzewającego napoju i obmyślimy skrupulatnie podarunki dla bliskich. I pięknie przystroję całe mieszkanie. Jednak postanowienia…