Surówka ta to taki mix. Z jednej strony jabłko i por, z których u mnie w domu często robiło się dodatek do obiadu. Ja wtedy za nim kompletnie nie przepadałam. Jadłam, ale efektu wow nie było. A z drugiej strony marchewka z jabłkiem, na co definitywnie nie mogłam patrzeć. No i przyszedł taki dzień… Wyprowadzona…
Miesiąc: styczeń 2017
Risotto z wędzonym łososiem i słodką papryką

Wczoraj, gdy robiłam to risotto, naszło mnie żeby posłuchać starej, dobrej Comy. I w tym miejscu serdecznie chciałam przeprosić moich sąsiadów, którzy chcąc nie chcąc musieli biernie uczestniczyć w moim koncercie 🙂 Gotowanie zostało zawieszone (zanim na dobre się zaczęło), na czas trwania kilku utworów poczynając od Sierpnia. Wtedy też postanowiłam, że podczas najbliższego biegania…
Zupa ziemniaczana z pesto

Wiecie za co najbardziej kocham moje dzieci? Za to, że nie można się z nimi nudzić. W żaden sposób, w żadnej sytuacji, w żadnym pomieszczeniu, w dzień czy w nocy. A już szczególnie w kuchni. I mam tu na myśli zarówno gotowanie, jak i spożywanie 😉 Z Gnoma to kucharka jest już, że hej. Pokroi,…
Sok pomarańczowo-korzenny do herbaty

Na wstępie Wam powiem, że ciągu dwóch miesięcy zdążyłam się już uzależnić od tego napoju 🙂 Pomysł nań klarował mi się w czasie, kiedy nasz piec się zbuntował i przestał grzać (pamiętacie?). Wtedy głównym, codziennym napojem była herbata z cytryną, miodem i imbirem. Piliśmy ją wtedy litrami, a ja za każdym kubkiem, obierałam i kroiłam…