Pizzę kocham miłością ogromną i niezmienną. Niestety w moim serduszku jest miejsce na tylko jedną pizzę. Pizzę neapolitańską. Na moje nieszczęście nie da się jej nawet w małym stopniu podrobić w domu, bo przecież piekarnik to nie piec opalany drewnem 🙁 Mogłabym robić różne cuda i tupać nóżkami, ale jedyne co by się zmieniło, to…
Miesiąc: listopad 2017
Faszerowane roladki z pieczonej papryki
Dawno już nie miałam takiego dnia, że wszystko było przeciwko mnie :/ Dawno nie było już dnia (poza weekendem oczywiście), że siedziały jednocześnie w domu Zgredko-Gnomy. Zaczęło się jak zwykle od rana, bo przecież nie może być np. pół dnia do dupy, musi być od razu cały. Także zaspałam, a zamknęłam oczy tylko na 5…
Tort kakaowy z wiśniami
Tort urodzinowy mojego Kawy. I nie, wcale nie jest kawowy 😉 Jest to tort kakaowy z wiśniami, które mój szanowny małżonek bardzo lubi. To jest już moje drugie podejście do tego tortu. W tamtym roku też kombinowałam z tym klasycznym połączeniem smaków, ale nie wyszło tak fajnie jak teraz 😉 Tym razem wyszło i smaczniej…
Smażony mintaj z pomidorami
Mało jest rybek u mnie na blogu 🙁 Może dlatego, że jakoś specjalnie nie szalejemy w kwestii ich przygotowania. Najczęściej zajadamy się pstrągiem i łososiem prosto z patelni, albo tradycyjnie różnymi filetami w panierce. Z przyprawami też zazwyczaj nie szalejemy. Może dlatego, że ja mam zakorzeniony smak ryb łowionych przez mojego dziadka, które były po…
Knedliki z wędzonym boczkiem
Dzisiaj znów zaliczamy powrót do swojskiego jadła. Zima idzie, a ja coraz bardziej mam ochotę na wszelkiego rodzaju kluchy. Muszę chyba nabrać dodatkowej warstwy grzewczej ;), bo ostatnio regularnie marznę w domu. Dlatego dzisiaj trochę na zasadzie “cudze chwalicie, swego nie znacie”, chwalić będę knedliki z wędzonym boczkiem. Ich oryginalna nazwa to “škwarkové knedlíky”, a…