Mało jest rybek u mnie na blogu 🙁 Może dlatego, że jakoś specjalnie nie szalejemy w kwestii ich przygotowania. Najczęściej zajadamy się pstrągiem i łososiem prosto z patelni, albo tradycyjnie różnymi filetami w panierce. Z przyprawami też zazwyczaj nie szalejemy. Może dlatego, że ja mam zakorzeniony smak ryb łowionych przez mojego dziadka, które były po…