Pizzę kocham miłością ogromną i niezmienną. Niestety w moim serduszku jest miejsce na tylko jedną pizzę. Pizzę neapolitańską. Na moje nieszczęście nie da się jej nawet w małym stopniu podrobić w domu, bo przecież piekarnik to nie piec opalany drewnem 🙁 Mogłabym robić różne cuda i tupać nóżkami, ale jedyne co by się zmieniło, to…