Dziwny to tydzień jest. Kilka nowych sytuacji sprawiło, że mój spokój ducha został nieco nadszarpnięty 😉 Zamiast w skupieniu poświęcać się chociaż odrobinę temu miejscu, ja próbuję mieć pod kontrolą coś, czego fizycznie po prostu nie jestem w stanie ogarnąć. Zostaje mi tylko zaufać i wierzyć w zdrowy rozsądek pewnej jednostki. Jednak nie takie to łatwe. No ale nic, jeszcze nie osiwiałam, także jestem na dobrej drodze do odzyskania mojego nudnego spokoju. A żeby przyszedł on szybciej, wieczorami (a właściwie do późnej nocy) realizuję zacny projekt “zrób to sam”, czyli cierpliwie przerabiam wróżkowe oczorażące (żeby nie powiedzieć dosadniej) niebieskie skrzydełka na te śnieżnobiałe, puchate, anielskie cuda transportu. Przy okazji myślę sobie, że trzeci potomek mógłby być jednak dziewczynką, co by moja robota nie była jednorazowa 😉
Skrzydełka skrzydełkami, ale kolejnym dobrym sposobem, żeby zminimalizować sobie niespodzianki, jest sprawdzone jedzenie 🙂 W tym tygodniu to jedna z odmian jakże znanego i lubianego colesława (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać ;)) W dzisiejszym znajdziecie oprócz białej kapusty oczywiście, marchewkę, cebulę i ogórki kiszone. Nic odkrywczego, ale całość dopełniają zioła prowansalskie. Niby takie tam ziółka, ale mówię Wam, że robią robotę. Ale co ja Wam tu będę tyle gadać, po prostu spróbujcie sami 🙂
Składniki:
- 1/4 główki białej kapusty
- 1 marchewka
- 3 średnie ogórki kiszone
- 1 mała cebula
- 1 łyżka oleju (ja użyłam z pestek winogron)
- 4 łyżki majonezu
- 2 łyżeczki musztardy
- 1-2 łyżeczki ziół prowansalskich
- sól do smaku
Przygotowanie:
Jak zwykle przy sałatkach i surówkach zbyt dużo roboty nie ma. Także zaczynamy od szatkowania kapusty. Jak cienko, to zależy tylko od Was, dodam tylko, że ja swoją wrzuciłam do malaksera z tarczą do szatkowania i on zrobił całą robotę za mnie 😉 Potem ścieramy marchewkę na dużych oczkach tarki. Jeśli macie malakser z taką tarczą, również się nim posługujecie, wszak pójdzie to jeszcze szybciej. Cebulę kroimy w cienkie piórka, a ogórka w kostkę. Warzywa przekładamy do dużej miski. Porządnie solimy, dodajemy olej, majonez, musztardę i zioła roztarte w dłoniach. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy na jakieś 2 godziny, aby smaki się “przegryzły”.
Po tym czasie jeszcze raz mieszamy i podajemy. Może służyć jako dodatek do klasycznego obiadu, ale doskonale nada się też jako uzupełnienie kanapek, np takich z pulled pork 🙂
Przepis pochodzi z książeczki “Wielkanocne potrawy kuchni domowej”.
Chodźcie po więcej pomysłów na surówki: sałatka z ogórków, zimowa surówka, surówka z kalafiora.