Uwielbiam książki 😉 A od dobrych kilku lat namiętnie zbieram różnego rodzaju wydania kulinarne. Zaczęło się chyba od sterty starych gazet z przepisami, które moja Babcia zbierała przez lata i podarowała mi, kiedy wyprowadzałam się na swoje. Później, w każdej wolnej chwili oglądałam programy kulinarne. Pamiętam jak koleżanka się ze mnie kiedyś śmiała, że nawet podczas jedzenia obiadu, oglądałam Kuchnię Plus. Wtedy zaczęłam gromadzić książki znanych telewizyjnych kucharzy. Następnie z każdego wyjazdu, mniejszego bądź tego większego, przywoziliśmy książki z lokalnymi przepisami. Tak na marginesie, największe wyzwanie to książka, która wróciła z nami z Węgier, oczywiście po węgiersku 😉
Ostatnio jednak bardziej cenię sobie zwykłe książki kucharskie. A im starsze tym lepsze 🙂 Można w nich znaleźć bardzo ciekawe przepisy. A na pewno większość z nich jest dobrą bazą do stworzenia czegoś nowego. I tak kiedyś udało mi się upolować (całkiem przypadkiem) chyba ze 20 starych książek za całe 30 złotych 😀 Trzeba tylko było pofatygować się do Niepołomic (mieszkaliśmy jeszcze wtedy w Krakowie), więc niezbyt daleko 😉
I była tam właśnie książka z samymi przepisami na sałatki. A w niej…
Sałatka z buraków konserwowych
Czyli niewiele składników, które bardzo fajnie uzupełniają się smakiem. Słodkie buraczki, kwaśny ogórek i ostra cebulka. Do tego sycące jajka i nieco pestek słonecznika. A na koniec trochę zieleniny 🙂 Według mnie nadaje się ona zarówno do obiadu, jak i do kanapek na kolację 😉
Składniki:
- 1 słoik buraków konserwowych (po odsączeniu ok. 315 g)
- 1 średnia cebula
- 2 jajka
- 2 ogórki kiszone
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 2 łyżki pestek słonecznika
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
- 2-3 czubate łyżki majonezu
Przygotowanie:
Jajka wkładamy go garnka z wodą i gotujemy je na twardo. Buraki porządnie odsączamy na sitku z zalewy. Cebulę i jajka obieramy.
Wszystkie warzywa oraz jajka kroimy w kostkę. Natkę pietruszki siekamy drobno. Wszystko przekładamy do miski. Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni, od czasu do czasu potrząsamy patelnią, żeby się nie przypaliły. Gdy będą gotowe, przekładamy je do miski do reszty składników. Wszystko solimy i pieprzymy do smaku. Dodajemy majonez i dokładnie mieszamy.
Przepis pochodzi z książki „Wielka księga sałatek i surówek”.
Polecam Wam jeszcze kilka fajnych sałatek, takich jak sałatka z szynką i selerem, sałatka z surowych pieczarek czy zapiekane pomidory z ziołami.
