Kiedyś, za czasów modelu rodziny 2+1 bardzo się denerwowałam, gdy ktoś mi mówił, że nie mam na co narzekać, bo mam tylko jednego Gnoma. No no. Zawsze wtedy mówiłam, że owszem jeden Gnom, ale potrafi niekiedy zrobić zadymę jak takich trójka. A teraz sama jestem w opozycji 😉 i myślę sobie, że życie, a zwłaszcza…
Tort kakaowy z malinowym kremem
Wielkimi krokami zbliżały się urodziny Gnoma. 3 urodziny. Postanowione było, że w tym roku wyprawiamy z tej okazji dzieciową imprezę. I wiadomo, na urodziny (z imprezą czy nie) tort obowiązkowo musi być 🙂 Pewne jednostki próbowały mnie namówić na kupno wyżej wspomnianego. Ale ja, jako Perfekcyjna Matka Polka 😉 musiałam go zmontować samodzielnie. Ruszyłam mózgownicą w…
Babeczki jogurtowe
Nie wytrzymałam 🙂 Po dłuższej przerwie zaczęło mnie nosić. Musiałam zrobić coś słodkiego. Obecnie ochotę mam na czekoladę, w niedorzecznych ilościach (zwłaszcza, że w spiżarce piętrzą się brązowe tabliczki), ale nie wiem co by na to powiedział mały Zgredek. Zadowolony pewnie by nie był. A wiadomo, nieszczęśliwe dziecko to nieszczęśliwa matka. I niewyspana 😉 Zatem trzeba…
Ciastka maślano-cytrynowe
Odkąd przyszedł mój nowy ciastkowy gadżet, nie mogłam się doczekać aż go użyję. Ale jak na złość, inne zajęcia miały wyższe priorytety. Zatem cierpliwie sobie czekałam, aż się doczekałam. W ciszy i spokoju (popijając laktacyjną herbatkę 😉 ) przystąpiłam do działania. Gadżet się spisał. Do tego stopnia, że niebawem zażyczę sobie jego kolejne wcielenia 🙂…
Koktajl bananowy
Starsze dziecię odprowadzone do placówki, młodsze siedzi sobie póki co w brzuchu, zatem można się oddać chwili relaksu. Pogoda dzisiaj piękna, więc relaksowi można się oddać na balkonie. A jak na balkonie, to najlepiej ze szklanicą wypełnioną zimnym płynem. Wiadomo, że stan błogosławiony z płynnymi procentami się wyklucza, padło na koktajl robiony przeze mnie od…