Dawno już nie miałam takiego dnia, że wszystko było przeciwko mnie :/ Dawno nie było już dnia (poza weekendem oczywiście), że siedziały jednocześnie w domu Zgredko-Gnomy. Zaczęło się jak zwykle od rana, bo przecież nie może być np. pół dnia do dupy, musi być od razu cały. Także zaspałam, a zamknęłam oczy tylko na 5…