Trafiłam dzisiaj w internetach na tekst o tym, jak to matka chciałaby z rana wypić ciepłą kawę i załatwić swoje fizjologiczne potrzeby w samotności. W tamtym tygodniu też tak chciałam 🙂 I w poprzednim, i w jeszcze poprzednim, i… 😉 No, także wracam do rzeczywistości bez chorych dzieci. Do rzeczywistości, kiedy życie nie ogranicza się do niezbędnego…