Za tydzień z hakiem wypada majówka, czyli oficjalne rozpoczęcie sezonu grillowego. Jednak po ostatnich przygodach pogodowych bliżej chyba do wznowienia sezonu… grzewczego 😉 I jak tu wymyślać (o testowaniu już nawet nie wspomnę) pyszne, aromatyczne mięsiwa i lekkie do nich dodatki, gdy za oknem śnieg pada…. Ale nic to, nie poddaję się. Zabieram się za…