Sałatka, która wiele lat temu była obowiązkowym punktem na wszelakich imprezach rodzinnych. Prym wiodła klasyczna jarzynowa (wiadomo!), ale ta, na kulinarnej liście imprezowej zajmowała zacne drugie miejsce. Z czasem zaczęłam ją wynosić poza rodzinne kręgi. Na każdej studenckiej domówce, na której byłam ja, była również i ona. Znajomi polubili się z nią bardzo 🙂 A…