Surówka ta to taki mix. Z jednej strony jabłko i por, z których u mnie w domu często robiło się dodatek do obiadu. Ja wtedy za nim kompletnie nie przepadałam. Jadłam, ale efektu wow nie było. A z drugiej strony marchewka z jabłkiem, na co definitywnie nie mogłam patrzeć. No i przyszedł taki dzień… Wyprowadzona…