Znacie to powiedzenie: “Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle”? To jedno zdanie pięknie podsumowało moje tortowe zamierzenia i wymysły. Bo wiecie, ja lubię kombinować 😉 Zatem zaczęłam już dość wcześnie z Gnomem planować jaki by tu tort urodzinowy jej sprokurować. Dziecko moje litości za grosz nie miało i w Internetach wynajdowało, coraz to bardziej skomplikowane…