Korzenie swoje zapuściła w Londynie. Zupa oczywiście 😉 I była z tych, w stylu “ugotuj coś z niczego”. No to ugotowałam to nic i o dziwo wszyscy się nią zajadali (też tak macie, że im mniej się staracie, tym bardziej smakuje?). Przez pewien okres była to nawet ulubiona gnomowa zupa, jednak dziecku mojemu gusta zmieniają…
Tag: ziemniak
Idealne pieczone ziemniaki
Niedziela… Od kilku lat brakuje nam czasu, żeby spokojnie zatopić się w lenistwie tego dnia. Odsypianie, nadrabianie zaległości, zakupy, sprzątanie, praca. Ciągły wyścig z czasem. I nagle, wczesnym popołudniem zapala się czerwona lampka, że znów nie ma obiadu. Niedzielnego obiadu. Celebrowanego mniej lub bardziej, ale zawsze. Takiego jak kiedyś w domu rodziców. Pamiętam, że nieraz…
Zupa porowa
Zupa ta, to kolejne moje kulinarne odkrycie. Pora lubię. Ale do tej pory zawsze traktowany był przeze mnie po macoszemu. Jako lekko ostry dodatek i basta. A teraz pojawił się w roli głównej i wyszła z niego delikatna, słodka zupa. I dzięki niej, polubiłam go jeszcze bardziej. Nawet Gnomek skusił się na miseczkę po powrocie…
Austriacka sałatka ziemniaczana
Ta sałatka zawsze mi się będzie kojarzyć z naszym chwilowym pobytem w Wiedniu. Było to dwa lata temu, kiedy Gnom dopiero co skończył roczek a Zgredek był w bardzo odległych planach. Jechaliśmy wtedy do Włoch, a że podróż autem trochę czasu zajmuje, postanowiliśmy zrobić sobie przerwę w Wiedniu. Po odnalezieniu hotelu, szybkim odświeżeniu się i…
Kartoflanka
Mam ostatnio silne parcie (nie, nie na szkło ;)) na wynajdowanie różnych przepisów na zupy inne niż moje codzienne. I choć ubóstwiam rosół i pomidorową, to ile można je jeść (Gnom tutaj jest wyjątkiem). Zatem szukam nowości. Gotuję, testuję, zmieniam oczywiście (nie byłabym sobą, gdybym ugotowała coś zgodnie z przepisem ;)). Tak właśnie powstała ta zupa.…