Pamiętacie to zjawisko z czasów sesji, kiedy trza było się uczyć, ale odwlekaliście ten moment jak najdłużej się dało. Bo oczywiście sprzątać wtedy trzeba było 🙂 Ja dzisiaj miałam tak samo, co prawda uczyć się nie musiałam i sprzątać też mi się nie chciało. Zaplanowane miałam pisanie posta z rana, ale zamiast tego piekłam chleb,…