Dzisiaj dosłownie parę słów, bo jestem w ciągłym biegu. A to wszystko przez weekendowy wyjazd, który zbliża się wielkimi krokami, a ja zamiast się pakować, to piszę 🙂 Przedstawiam Wam dzisiaj jajo. Jajo serwowane przez mojego Tatę na weekendowe śniadania. Pyszne i chrupiące. Ja oczywiście dorzuciłam od siebie rogala, sos BBQ i szczypiorek. I choć…