Ja dzisiaj o ciążach trochę sobie pogadam, mogę? Mogę 🙂 Pierwszą celebrowałam do granic rozsądku. Zaczęło się jeszcze zanim pojawił się bąbel. Planowania i sprawdzania było co nie miara. Później wcale nie było lepiej 😉 Książki o ciąży i macierzyństwie niebezpiecznie zaczęły zajmować coraz większe obszary naszego mieszkania. Ubrania ciążowe kupowałam jeszcze zanim było cokolwiek…