W ubiegłym tygodniu, przy piąteczku, bardzo zachciało mi się langoszy. Nie wiem jak jest u Was, ale u mnie przymusowe zamknięcie w domu, od razu generuje chęć umilania sobie tego czasu na tyle, na ile to tylko możliwe. I jakie było moje szczęście, gdy okazało się, że tylko sera nam brakuje 😉 Potem rozmawiałam z koleżanką o tym, że nie ma nic lepszego jak smażone na tłuszczu ciasto 🙂 Później pomyślałam sobie, że jednak jest coś lepszego… Smażone na tłuszczu SŁODKIE ciasto czyli faworki na bazie soku z pomarańczy z miodem i cynamonem.
Jak to dobrze, że bardzo wielkimi krokami zbliża się do nas Tłusty Czwartek. Mogę się z Wami podzielić przepisem, na który natknęłam się całkiem niedawno. W książce, która liczy prawie tyle lat co ja ;), znalazłam przepis na greckie faworki. Od tych tradycyjnych odróżnia je to, że ciasto zawiera całe jaja, sok wyciśnięty z pomarańczy i trochę sody oczyszczonej. Dodatkowo, polewamy je miodem i posypujemy cynamonem. Tak, tak, wiem… Na zdjęciach nieco przesadziłam z cynamonem, ale zaglądając na IG niebawem dowiecie się dlaczego 😉
Faworki z miodem i cynamonem – przepis
Składniki:
- 250 g mąki pszennej
- szczypta soli
- szczypta sody oczyszczonej
- 2 jajka
- wyciśnięty sok z jednej pomarańczy
- tłuszcz do smażenia (ja użyłam smalcu)
- płynny miód i cynamon do podania
Przygotowanie:
Na stolnicy zagniatamy ciasto z mąki, soli, sody oczyszczonej, jajek i soku wyciśniętego z pomarańczy. Gdy składniki się już połączą, wyrabiamy ciasto do momentu, aż przestanie się kleić do rąk. W razie potrzeby podsypujemy delikatnie mąką i dalej wyrabiamy.
Gotowe ciasto dzielimy na 4 części. Resztę odkładamy na stolnicę podsypaną mąką i przykrywamy ściereczką, aby nie obeschło. Miejsce gdzie będziemy wałkować ciasto, podsypujemy mąką i wałkujemy ciasto bardzo cieniutko. Może to zająć chwilę czasu i siły, bo ciasto będzie się kurczyło, ale wykażcie się cierpliwością, to się opłaci 😉
Z płatów ciasta wycinamy paski, potem dzielimy je na mniejsze kawałki, na środku każdego kawałka robimy nacięcie i przekładamy przez nie jeden koniec ciasta. Gotowy faworek odkładamy na stolnicę podsypaną odrobiną mąki i przykrywamy ściereczką. Przygotowujemy faworki z reszty ciasta.
Na patelni rozgrzewamy tłuszcz. Wkładamy do niego po kilka sztuk i smażymy z obu stron na złoto. Usmażone faworki wyciągamy łyżką cedzakową z tłuszczu i odkładamy na talerz.
Gdy ostygną posypujemy je cynamonem i polewamy je płynnym miodem.
Przepis pochodzi z książki “Potrawy z różnych stron świata” Macieja E. Halbańskiego
Gdybyście mieli jeszcze ochotę na nieco słodkości to zapraszam na placki gofrowe, racuchy drożdżowe czy angielskie scones.