Dzisiaj w telegraficznym skrócie…. Ten kto śledzi moje około blogowe kanały (Facebook, Instagram) ten pewnie się domyślił, że się przeprowadziliśmy. Do Lublina. Przedsięwzięcie to było lekko skomplikowane i dość długotrwałe, ale w końcu się udało 🙂 Wróciliśmy na stare śmieci, na rodzinne łono. Teraz trwa okres adaptacyjny, bo jednak przez naszą nieobecność miasto się trochę…