Chociaż już dawno wróciliśmy, to ja się jaram tym wyjazdem do Manchesteru, jakbym w życiu za granicą nie była 😉 Tym razem logistyka wzniosła się poziom wyżej, bo przybył nam w podróży Zgred. Ale jak przystało na dwoje dorosłych 😉 ludzi, ogarnęliśmy wzorowo te nasze dzieci, a w drodze powrotnej ogarniał je wzorowo Pan Małżonek, ponieważ ja przebywałam w innej części samolotu. Nie pytajcie dlaczego 🙂 Wracając do samej Anglii… Wybitnie to ja za nią nie tęskniłam (właściwie to wcale), ale fajnie było poczuć znów jej klimat, usłyszeć ten specyficzny akcent (uwielbiam go), zobaczyć uśmiechniętych ludzi na ulicy i oczywiście troszkę podjeść i popić w angielskim stylu 🙂 Fajnie było powozić się angielskim wozem (Mężu jesteś moim mistrzem kierownicy), pomieszkać u przyjaciół w angielskiej szeregówce, zamoczyć nogi w lodowatym Morzu Irlandzkim. Żałuję tylko jednego. Za mało się jednak najadłam lokalnych przysmaków 🙁
Dzisiaj postanowiłam to nadrobić. I chociaż to już nie Anglia, i można powiedzieć, że polskie danie, to jednak w angielskim stylu. Proszę państwa, przedstawiam Wam pyszne kiełbaski z ziemniaczanym puree i karmelizowaną cebulką. Ledwo zdjęcia zdołałam zrobić, bo dzieci kradły kiełbasę i cebulkę z talerza. Serio, serio. Mam dowody 🙂 A tak poważnie mówiąc… Zastanawiacie się pewnie, co w tym daniu jest takiego szczególnego, przecież gości ono u nas w niejednym domu. Otóż, to cebulka jest szczególna. Długo duszona na maśle, a potem podgotowana w wywarze warzywnym i półsłodkim białym winie. Dosłownie rozpływa się w ustach. Musicie koniecznie sami spróbować 🙂
Składniki (na 4 porcje):
- ok. 500 g białych, cienkich kiełbasek
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- 4 cebule
- 2 czubate łyżki masła klarowanego
- 125 ml półsłodkiego, białego wina
- 125 ml wywaru warzywnego
- sól i świeżo mielony pieprz do smaku
- 900 g ziemniaków (najlepiej przeznaczonych na puree, np. odmiana Etola)
- 1,5 łyżki masła
- 3 łyżki mleka
- natka pietruszki
Przygotowanie:
Na pierwszy ogień, a właściwie pierwszą patelnię idą kiełbaski. Rozgrzewamy na niej łyżkę oleju i wykładamy kiełbaski. Zmniejszamy gaz i wolno podsmażamy z każdej strony przez ok. 20 min, aż staną się klejące. W między czasie obieramy i kroimy cebulę w półplasterki. Na drugiej patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy pokrojoną cebulę. Również podsmażamy na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając. Kontynuujemy do czasu, aż cebula zbrązowieje (ok. 30 min). Wtedy dolewamy ciepły wywar warzywny i wino. Doprowadzamy do wrzenia, i gotujemy do momentu zgęstnienia sosu. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
Podczas podsmażania cebuli, możemy się zabrać za ziemniaki. Obieramy je i kroimy w grubą kostkę. Gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Porządnie odcedzamy, i rozgniatamy na puree. Następnie dodajemy masło, ciepłe mleko, ewentualnie doprawiamy jeszcze solą i pieprzem, i dokładnie mieszamy. Przed podaniem posypujemy posiekaną natką pietruszki.
Oryginalny przepis pochodzi z książki “Great British Cooking”.