Ahoj všetci! Dzisiaj nadaję ze Słowacji 🙂 To jest jeden z nielicznych (aż czterech) mych wyjazdów zimowych, i drugi w chorobie. Tym razem dzieci postanowiły, że “pocierpię” razem z nimi. Na szczęście ja mam lepszą strategię leczenia (grzańce, bimberki, nalewki) a te dwie siksy utknęły z syropkami, niekoniecznie smacznymi 🙂 Ale pomijając ten drobny szczegół, staram…
Miesiąc: styczeń 2016
Pasta z czarnych oliwek
Nadejszła wiekopomna chwila… 😉 Ruszyłam tyłek z kanapy. Łatwo nie było i nadal nie jest, ale jak się powiedziało “a”, to trzeba również wydusić z siebie “b”. Z zamiarem ruszenia mych czterech liter nosiłam się już od jakiegoś czasu, ale wiadomo, żaden moment nie był odpowiedni. Aż zobaczyłam Jego, mojego własnego Męża, pociskającego z hantelkami.…
Pierniczki
Święta, święta i po świętach 🙂 Słyszy się w tych dniach już z rzadka, ale zawsze. A ja co roku robię sobie postanowienia, że wszystko sobie zaplanuję wcześniej. Że z białobrodym jegomościem w czerwonym kubraku usiądziemy sobie spokojnie przy kubku rozgrzewającego napoju i obmyślimy skrupulatnie podarunki dla bliskich. I pięknie przystroję całe mieszkanie. Jednak postanowienia…