Pamiętam dobrze, gdy moja mama dostała od sąsiadki zakwas. Dostała i zaczęła piec. Oj przepyszny był ten chleb, ale ja wtedy byłam na etapie: “Gotowanie mnie nie zabije, ale pieczenie może…”. I kilka lat później, po prostu pomyślałam sobie, że może spróbuję wyprodukować własny chleb. Pochwaliłam się Mężowi. Ale zaznaczyłam, że ja się w żadne…
Rok: 2015
Zupa porowa
Zupa ta, to kolejne moje kulinarne odkrycie. Pora lubię. Ale do tej pory zawsze traktowany był przeze mnie po macoszemu. Jako lekko ostry dodatek i basta. A teraz pojawił się w roli głównej i wyszła z niego delikatna, słodka zupa. I dzięki niej, polubiłam go jeszcze bardziej. Nawet Gnomek skusił się na miseczkę po powrocie…
Austriacka sałatka ziemniaczana
Ta sałatka zawsze mi się będzie kojarzyć z naszym chwilowym pobytem w Wiedniu. Było to dwa lata temu, kiedy Gnom dopiero co skończył roczek a Zgredek był w bardzo odległych planach. Jechaliśmy wtedy do Włoch, a że podróż autem trochę czasu zajmuje, postanowiliśmy zrobić sobie przerwę w Wiedniu. Po odnalezieniu hotelu, szybkim odświeżeniu się i…
Sałata z orzechowym dressingiem
Żyję już trochę na tym świecie (niektórzy domownicy mówią, że całkiem stara już jestem), ale pewne rzeczy dopiero niedawno odkryłam. Jedną z nich jest olej z orzechów laskowych, w którym zakochałam się od pierwszego odkręconego korka 😉 I kiedy Mąż zasugerował pewnego dnia, żebym zrobiła “ten nasz” dressing (którego proporcji nigdy nie zdołaliśmy zapisać), pomyślałam…
Zapiekanka z kaszy gryczanej
Jeśli komuś przyjdzie do głowy zadać pytanie, czy to danie da się przygotować na raty, to odpowiem wam (z własnego doświadczenia), że jak najbardziej TAK 🙂 Dzisiejsze kucharzenie było szatkowane nieustającymi gnomowymi nawoływaniami z drugiego końca mieszkania. Tak więc, sypię kaszę do gara… MAMO popraw mi podusię!… zalewam kaszę wodą… MAMO a włącz mi tę…